Jako rodzic zmieniaj dziecko, ale tylko i wyłącznie dając przykład. Bądź punktualny. Szanuj innych ludzi. Bądź życzliwy i uprzejmy przede wszystkim w otoczeniu tenisowym oraz na turniejach. Staraj się o pozytywne nastawienie. Jeżeli chcesz, żeby Twoje dziecko prezentowało jakieś cechy, sam najpierw musisz się taki stać.
Nie ma nic gorszego od rodziców wymagających od własnych dzieci i trenera zachowań, których sami nie przejawiają.
Martwisz się sytuacjami, w których dziecko nie kontroluje emocji i wybucha złością? Przyjmuje postawę ofiary, przesadnie się nad sobą użalając?
Spójrz trzeźwym okiem na samego siebie i szczerze przyznaj przed sobą:, czy Twoja inteligencja emocjonalna i umiejętność kontrolowania emocji są bez skazy.
Wielokrotnie spotykaliśmy rodziców, którzy zastanawiali się wręcz nad posłaniem swoich pociech do psychologa. Zmartwienie, lęk i desperacja popychały ich do podjęcia dosyć radykalnych kroków.
Jeżeli Twoje dziecko nie radzi sobie ze stresem i emocjami, które towarzyszą mu na korcie, przyczyny nie trzeba szukać daleko. Albo Ty w sposób nieświadomy je w nim zaszczepiłeś, albo środowisko, w którym się znajdujecie je w nim zaszczepia.
Możesz popełniać błędy, które wynikają z Twoich braków i nie być świadomym, że wpływają znacząco na Twoje dziecko. Wizyta u psychologa z małym dzieckiem na etapie kategorii poniżej juniora tylko podkreśli problemy, z którymi się borykacie. Ona może wręcz wzmocnić w Twoim dziecku przekonanie, że „coś z nim jest nie tak”.
Małe dzieci rejestrują wszystko
A przecież dzieci nie wykształcają swoich zachowań w sposób zupełnie przypadkowy. Dzieci uczą się poprzez naśladownictwo. To my jesteśmy ich największym błogosławieństwem i „przekleństwem” zarazem, jeżeli przekazujemy im nieświadome wzorce i próbujemy uczyć je zachowań, których sami nie przepracowaliśmy w ciągu naszego życia. Wszystkie sytuacje rodzinne przekładają się na kondycję psychiczną dziecka i jego zachowanie. Być może to rodzic potrzebuje wsparcia terapeuty, aby lepiej zrozumieć własną sytuację i zyskać więcej narzędzi do budowania lepszej relacji z dzieckiem. Rodzice, którzy nie potrafią poradzić sobie ze stresem, jakim jest uczestnictwo dziecka w turnieju, lepiej niech na ten turniej w ogóle nie jadą.
To rodzic w pierwszej kolejności musi uporać się ze swoimi emocjami.
Presja otoczenia
Dziecko, które nie radzi sobie z presją na korcie, nie radzi sobie z nią dlatego, że została ona na nie zaprojektowana. Brak presji ze strony rodziców i otoczenia daje mniejsze prawdopodobieństwo, że dziecko będzie kierowało się strachem podczas meczu. Współpraca z psychologiem będzie bardzo istotna w wyższych kategoriach wiekowych, jako uzupełnienie pracy, którą wykonało się w początkowych latach kariery oraz pracy, jaką rodzice wykonali z dzieckiem.
Dziecko powinno czuć się odpowiedzialne za swój tenis.
My rodzice, doprowadzamy do tego, że dzieci nie są w stanie odpowiadać za siebie na korcie i poza nim. Spotykamy na swojej drodze rodziców, którzy po prostu nie potrafią odpuścić. Nie są w stanie oddać kontroli nad tenisem dziecka samemu dziecku. Pragną za wszelką cenę uczestniczyć w każdym momencie, towarzyszyć dziecku w każdej sytuacji czy treningowej, czy turniejowej. Nie dają mu oddechu i przestrzeni. Nie pozwalają mu na wykształcenie postawy odpowiedzialności za swój tenis, samodzielnie się zaangażować. Żyją życiem własnego dziecka, powodując, że ono staje się zagubione i bezradne bez rodzica u boku.
Samodzielność i intuicja dziecka
Nasz 9-letni syn Janek w zeszłym roku sam jeździł hulajnogą lub rowerem na treningi do akademii, która znajdowała się nieopodal domu. Nie pytamy go o wodę czy ciepłą bluzę przed wyjściem z domu. Kilka razy nas nie posłuchał i zmarzł, ale dzięki temu nauczył się, żeby być przygotowanym na każdą sytuację. Kilka razy zdarzyło mu się zapomnieć wody na trening. Po powrocie przyznał się, że poszedł do łazienki napić się wody z kranu. Nie tylko nauczył się znajdować doraźne rozwiązanie swojego problemu, ale przede wszystkim nauczył się, by zawsze brać wodę ze sobą.
Dzieci naturalnie wiedzą, co jest dla nich najlepsze, ponieważ są połączone ze swoją silną intuicją, z którą się rodzą.
Z biegiem lat niestety jest ona w nas zabijana, spychana na dalszy plan, bo szkoła, religia i wychowanie nakładają na nas coraz to nowe wzorce postępowania. My jako rodzice mamy pierwszeństwo w tym, aby nie niszczyć tej cennej umiejętności w naszych dzieciach. Umiejętności podejmowania decyzji zgodnych z intuicją i głosem wewnętrznym, które zawsze są pozytywne i zgodne z nami. Jeżeli okrywasz dziecko kurtką lub zakładasz mu na głowę czapkę, bo uważasz, że jest mu zimno, z czasem nie będzie ono w stanie rozpoznać, czy faktycznie jest mu zimno czy nie. Przestań kierować się strachem i nie wsączaj go w swoje dziecko.
Strach czy miłość?
Strach hamuje rozwój, więc jeżeli chcesz, żeby Twoje dziecko się prawidłowo rozwijało, wybierz miłość zamiast strachu.
Nie nauczysz swojego dziecka tego, czego sam nie potrafisz. Rozwijając się i wzrastając, podwyższamy swoją świadomość i jakość naszego życia, a to jest najlepsza możliwa inwestycja w nasze dzieci.
Przyznaj się sam przed sobą, czy kochasz bezwarunkowo swoje dziecko. Czy bez względu na to, jak będzie mu szło w tenisie, będziesz je dalej tak samo kochał? Jesteś w stanie odpuścić i pozwolić swojemu dziecku na bycie samodzielnym i odpowiedzialnym za swój tenis? Czy jesteś w stanie poradzić sobie z własnym strachem i przestać projektować go na swoje dziecko? Powiedz sobie, że od dzisiaj nie będziesz manipulował uczuciem do swojego dziecka, aby uzyskać lepszy rezultat w tenisie. Postarasz się lepiej kontrolować swoje emocje i dać mu przestrzeń do bycia sobą.
Zadaj sobie też pytanie, czy rzeczywiście wyświadczasz przysługę swojemu dziecku, gdy wchodzisz w kompetencje trenera.
Zastanów się, czy czasem może jednak nie będzie lepiej, jeśli ugryziesz się w język. Zachowaj komentarz dla siebie albo porozmawiaj o tym bezpośrednio z trenerem, a nie ze swoim dzieckiem. Czy jesteś w stanie dać dziecku tę swobodę popełniania błędów i uczenia się na nich? Czy nawet wtedy, kiedy dziecko przegrało mecz, który powinno było wygrać, jesteś w stanie być ponad to? Tak samo jak po wygranym meczu przytulić je i powiedzieć mu, że je kochasz i jesteś z niego dumny?
zmieniaj dając przykład zmieniaj dając przykład zmieniaj dając przykład