Czy wpadłbyś na to, że Dominic Thiem o twarzy małego dziecka, wykonywał jedne z najcięższych treningów, jakie mógłby wykonywać zawodnik z tenisowej elity? W końcu nieprzypadkowo dochodzi się do półfinału Roland Garros, wygrywa się 4 turnieje w sezonie, w tym jeden na trawie pokonując samego Rogera Federera, a to jeszcze nie koniec, bo Austriak w ciągu najbliższych kilku lat będzie prawdopodobnie numerem jeden w rankingu. Poniżej przytoczę Wam niesamowitą historię Thiem’a i jego trenera od ogólnej Seppa Resnik’a, który zmuszał go do nocnych treningów w lesie w minusowej temperaturze.

W wieku 17 lat, tenis Austriaka przyciągnął uwagę Ivana Lendl’a, który polecił firmie Adidas, aby wzięli pod swoje skrzydła tego miłego chłopca, który na korcie zachowywał się nieco nieśmiało. Poza tym, nie wyglądał jeszcze na czołowego zawodnika pod względem fizycznym i jego odwieczny trener Gunter Bresnik nie mógł znaleźć odpowiedniego dla niego trenera od ogólnej. Ani Paganini (trener Federera), ani Pasold z centrum treningowego Red Bull. Potrzebował kogoś ze starej szkoły, kto by “dobrze” się nim zaopiekował. Tutaj pojawia się postać Seppa Resnik’a. Nie wiem jak Wam, ale mi już samo nazwisko kojarzy się jakoś tak hardcorowo. 😉

Jesień 2012, Bresnik i Resnik spotykają się. Resnik jest austriackim sportowcem, który skompletował wszelkiego rodzaju próby fizyczne. Mówimy o tych, które są w stanie doprowadzić człowieka do jego granic możliwości. Zrobił Ironmany, Ultra-Triathlony, objechał cały świat na rowerze i przepłynął cieśninę Gibraltarską.

Gunter zaprasza Seppa, aby przyjrzał się jego podopiecznemu i żeby powiedział, czy byłby w stanie jemu pomóc. Resnik uważnie i w ciszy obserwuje trening, ale po 10 minutach wstaje i idzie do trenera.

“Gunter, widziałem go 10 minut i już zobaczyłem wszystko. Chłopak może zrobić wszystko od pasa w górę, ale nic od bioder ku dołowi”.

13451214_10156949193065548_1785236009_n

Ten jedyny w swoim rodzaju osobnik decyduje się na współpracę z Thiem’iem, ale pod jednym warunkiem: Bresnik powinien dać mu prowadzić zawodnika według jego ekscentrycznych metod. Gunter godzi się na ten warunek. Thiem z odrobiną podejrzliwości także. Na ich pierwszym wspólnym treningu, Sepp zabiera Dominica do lasu w okolicach północy na 15-sto kilometrową trasę.

“Wziąłem go na bieganie w nocy, żeby nikt nas nie rozpraszał. Za pierwszym razem, Thiem zapytał mnie gdzie jest szatnia. Odpowiedziałem mu, że szatnią jest las. Powiedział mi, że jest bardzo ciemno, a ja mu na to, że czego oczekiwał w końcu jest noc. Przekazałem mu, że przebiegłem w tym lesie 60 tysięcy kilometrów i że znam te miejsca na pamięć”.

Sepp wyznaje, że podczas ich pierwszego wspólnego biegu, Thiem zatrzymał się 16 razy, aby odpocząć. Dwa tygodnie później, zrobił to już tylko 2 razy.

Dominic kwestionował czy dla chłopaka takiego jak on, który marzył, aby być tenisistą, ten typ treningów, który odbywał się podczas zimnej austriackiej nocy, był odpowiedni. Resnik przekonywał tym o to tekstem:

“Przez lata trenowałem tutaj w nocy. Każdego dnia przejeżdżałem na rowerze dystans pomiędzy Wiedniem, a Wechsel (1700 m gór w ponad 100 km drogi) i o 7:30 byłem pierwszym, który witał się w firmie”.

Thiem nie rozumiał. “Kiedy spałeś?”, pytał tenisista. “Nie spałem”, odpowiadał Resnik. “Człowiek nie może żyć bez snu”, mówił Thiem. “Myślisz, że ze mną jest coś nie tak? Ja nie marnuję czasu na sen”, powiadał Resnik.

We wcześniejszej karierze Seppa zostały wpojone mu treningi wojskowe. Trenował od poniedziałku do piątku od 19:00 do 5:00 rano. W sobotę i niedzielę brał udział w zawodach. Hans Schackl, jego mentor dał mu do czytania wojenną literaturę, aby zrozumiał metodę. Thiem, w pewnym wymiarze jest dziełem Hansa.

Wspólnie z Resnikiem, Thiem nawet nie postawił nogi w siłowni. Biegali w lesie, podnosili leżące na ziemi konary drzew, przechodzili przez rzekę, która była prawie zamarznięta, czasami nawet pływając, aby potem dalej robić kolejne ćwiczenia w mokrych ubraniach.

“Szliśmy ścieżką przez dwie godziny. Co pięć minut kładłem mu na barki 25-cio kilogramowy pień i przekazywaliśmy go sobie co pięć minut. Robił też przysiady przez 45 minut z siodłem na klatce piersiowej. Kiedy krzyczał, że już nie może, że go boli, spoglądał na mnie, na 60-cio letniego faceta, który robił to samo i mówiłem mu, że nie chcę więcej tego słyszeć, ponieważ jeśli ja w wieku 60 lat mogłem to zrobić, on mając 20 lat mógł zrobić to samo trzykrotnie”.

13434254_10156949193095548_1081728726_n

Zaczęły pojawiać się rezultaty. Thiem piął się w górę rankingu, ale dalej pokazywał zbyt dobry charakter na korcie.

“Mówiłem mu, że kiedy wejdzie na kort ma być zwierzęciem, że to nie była gra, a wojna”.

Dominic pokazał swojemu trenerowi od ogólnej, że potrafi taki być w finale Futuersa, w dniu kiedy Resnik kończył 60 urodziny. Po niesamowitej wymianie w trakcie pierwszego seta, piłka uderza o taśmę i zostaje na stronie Austriaka. Thiem patrzy na Seppa, siedzącego na trybunach i krzyczy: “Wszystkiego najlepszego Sepp!”, i uderza z całym impetem rakietą o ziemię. To był pierwszy raz, kiedy to zrobił. Resnik, nie pokazywał emocji, gdy to się działo, ale skomentował później ten fakt w ten sposób: “To była piękna chwila. Piękny prezent, bez najmniejszych wątpliwości”.

Sepp zakończył pracę dwa lata temu, ale zostawił swojego podopiecznego z dobrze nauczoną lekcją, co powinien robić w swojej przyszłej karierze. Dał mu dwie książki, jedną o Buddyzmie Zen, aby nauczył się dobrze oddychać, a drugą o anatomii, aby wiedział co robić ze swoim ciałem. Dominic zostawił w tyle nocne treningi w lesie, ale dzisiaj sprawiają mu przyjemność spacery w otoczeniu natury, w trakcie gdy wciąż wspina się w rankingu i zdobywa kolejne tytuły. Aktualnie jest siódmą rakietą świata i najlepiej gra na kortach ziemnych, na których wygrał już pięć tytułów. Chociaż ma też na swoim koncie jeden wygrany turniej na kortach twardych oraz jeden na kortach trawiastych. Najprawdopodobniej Thiem jest ekspertem od kortów ziemnych ze względu na treningi, które wykonywał w lesie oraz w górach.

Na kortach ziemnych ma na swoim koncie wygraną z królem mączki, 9-cio krotnym zwycięzcą Roland Garros – Rafaelem Nadal’em. Bez wątpienia Dominic jest jednym z kandydatów do wygrania w Roland Garros w najbliższych latach. Jego charakter został wzmocniony w austriackich górach przez Resnik’a i jego tenis wciąż rozwija się, co jest zasługą Bresnik’a. To wszystko powoduje, że Austriak ma przed sobą karierę, która w rezultacie będzie łatwiejsza od tych wszystkich spartańskich treningów, jakie wykonywał po nocach. Do siódmego miejsca w rankingu nie dochodzi się przypadkowo…