Przez te wszystkie lata doświadczeń na korcie, wiedzy zdobytej na nim i poza nim, a także mieszkania w Hiszpanii i trenowania w tutejszych akademiach tenisowych (w których to trenował przecież były numer 1 i 3 na świecie), mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że króluje tu zupełnie inne podejście do dzieci do 12 roku życia.