Wspieranie odpowiedniego nastawienia powinno rozpocząć się, gdy dziecko rozpoczyna naukę tenisa. Wpajanie profesjonalnej postawy u graczy poniżej 18. roku życia to długi proces, który trwa wiele lat. Jest to zadanie, które musi być wykonywane zarówno przez trenerów, jak i rodziców. Zwiększanie obowiązków u dzieci będzie rozwijać pewność siebie i niezależność.

 

Człowiek jest odpowiedzialny za to, czym jest.

Jean-Paul Sartre

Zakres obowiązków i zadań, które zostaną przypisane dziecku, muszą być odpowiednie do wieku.

Do 12. roku życia:

  • Przygotowują sobie rzeczy do ubrania odpowiednio do pogody.
  • Sprzątają własny pokój i przestrzeń wokół siebie, zarówno w domu, jak i w akademii tenisowej czy na turniejach.
  • Pakują do torby tenisowej wszystko, co jest im niezbędne podczas treningu: naciągnięte rakiety, koszulki na zmianę, buty, wodę, przekąski, owijki, ręcznik itp.
  • Odpowiednio się odżywiają wedle wiedzy przekazywanej im przez rodziców i trenerów, tj. unikają napojów gazowanych, słodyczy, produktów wysoko przetworzonych, tłustych posiłków, fast foodów itd.
  • Są punktualne.
  • Umieją samodzielnie liczyć punkty na meczu, pilnują zmiany stron przy serwisie i po gemach.
  • Znają podstawy zasad w tenisie.

Do 14. roku życia:

  • Wykonują właściwą rozgrzewkę przed treningiem i meczem, nie zadając już zbędnych pytań co do rozgrzewki, a także nie wymagają podczas jej wykonywania nadzoru trenera.
  • Posiadają dobre nawyki dotyczące reżimu przyjmowania płynów i odpowiedniego pożywienia przed meczem, w jego trakcie i po meczu.
  • Szanują decyzję sędziego, nawet jeśli jest krzywdząca.
  • Są odpowiedzialne za to, aby na czas dawać swoje rakiety do naciągnięcia.
  • Są w stanie znaleźć partnera deblowego bez pomocy trenera czy rodzica.

 

Do 16. roku życia:

  • Koncentrują się na stałej jakości i intensywności treningów, zawsze dając z siebie wszystko.
  • Śpią tyle godzin, ile jest to potrzebne (między 7,5 a 9 lub więcej na dobę), unikając kładzenia się spać z telefonem w ręku lub przy poduszce (odpowiedni odpoczynek również wymaga treningu).
  • Zachowują kontrolę nad emocjami podczas treningu, sparingu czy meczu turniejowego.
  • Wykonują rutynowe rozciąganie po treningu czy meczu.
  • Nie uznają z góry ani jednej piłki za przegraną – walczą do końca.
  • Wiedzą, czym się charakteryzują poszczególne rozgrywki: Tennis Europe, ITF Juniors, ITF Pro Circuit, Futures, Challenger, ATP itd.
  • Znają zasady, systemy klasyfikacji, terminy – kiedy i gdzie należy się zgłosić/ odwołać i zweryfikować do turnieju w grze pojedynczej, podwójnej czy zapisać się na listę lucky loser.
  • Wiedzą, kiedy mają rozegrać następny mecz, pilnują wyniku na korcie, po którym mają rozegrać mecz.
  • Są w stanie ocenić własną skuteczność w meczu.

 

Poprzez stopniowe zwiększanie odpowiedzialności młodych zawodników wzmacniamy  ich niezależność, pewność siebie i zwiększamy tolerancję na frustrację. Rodzice i trenerzy powinni pomóc graczom wykonać wszystkie wyżej opisane zadania i wskazówki. Należy dążyć do tego, aby zawodnik był coraz bardziej samodzielny i niezależny.

Pamiętajmy, że zawodnik SAM wchodzi na mecz i MUSI NAUCZYĆ SIĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA SWOJE CZYNY, bo jeśli nie, to stworzymy wieczne dziecko, które zawsze znajdzie wymówkę dla swoich słabych występów. Janek, mając 7 lat, sam odpowiednio się ubierał na kort. Zawsze miał przygotowaną czapeczkę oraz frotkę, a także ciepłą bluzę po wieczornym treningu. Kiedy nauczył się wiązać buty, sam je wkładał i sam wiązał sznurowadła. Rakietę zawsze ma przygotowaną w termobagu czy plecaku i od niedawna nauczył się owijać owijkę, którą nosi u siebie w torbie, samodzielnie decydując, kiedy ją zmienić. Pamięta o wodzie! Musi pilnować czasu wyjścia na trening i samodzielnego dojazdu hulajnogą bądź rowerem na korty tak, aby być przed czasem. Na razie są to jego bieżące obowiązki i jego odpowiedzialność. Oczywiście czasem jeszcze zdarzy mu się o czymś zapomnieć, jednak radzi sobie bardzo dobrze.

Samodzielność to jedna z cech, na które Karolina jako mama szczególnie zwracała baczną uwagę, odkąd tylko Janek zaczął dorastać. Jako malutki chłopczyk ubierał się samodzielnie przy każdej okazji, samodzielnie jadł i mył się pod prysznicem. Niezdarnie, niezgrabnie i nieperfekcyjnie, jednak wszyscy byli mocno uczuleni na nacisk, jaki mama Janka kładła od urodzenia niemalże na odpowiedzialność i samodzielność syna. Nawet babcie po wielu próbach ubierania i wykonywania różnych czynności za malca musiały skapitulować pod naporem pewnej tego, czego pragnie nauczyć syna Karoliny i pozostających z nią w komitywie wychowawczyń, najpierw z Klubu Malucha, a później z przedszkola Montessori.

 

Fragment książki Mały Tenisowy Mistrz

Może Ciebie zainteresować również ten wpis.

odpowiedzialność i niezależność tenisowej młodzieży odpowiedzialność i niezależność tenisowej młodzieży odpowiedzialność i niezależność tenisowej młodzieży