W dzisiejszym krótkim wpisie chciałbym przedstawić ile kosztuje “trenowanie” 10-letniego tenisisty. Kilkakrotnie spotkałem się z rodzicami grających, małych dzieci, którzy wydają na tenis swojej pociechy nawet 10 czy 12 tysięcy złotych miesięcznie!!! Jeśli już na tym etapie wydaje się tak dużo pieniędzy, to ile będzie się wydawało jak dziecko będzie starsze i będzie więcej trenowało i jeszcze więcej jeździło po turniejach?

 

Zacznę może od tego ile my wydajemy obecnie na tenis Janka (w marcu miał 10 urodziny oraz aktualnie jest sklasyfikowany na 33 pozycji w rankingu PZT do lat 12).

 

Wynajęcie kortów (1200 zł / m-c):

Styczeń: około 1500 zł, luty: 1250 zł, marzec: 1300 zł, kwiecień (21.04 zaczęliśmy grać na otwartych): 800 zł. Średnio wychodzi około 1200 zł miesięcznie za korty. Wynajmowaliśmy za 50 zł za godzinę.

 

Piłki (175 zł / m-c):

W przeciągu 4 miesięcy wydaliśmy około 700 zł na dwa kartony piłek. Średnio na miesiąc wychodzi 175 zł.

 

Inne materiały (ubrania, buty, naciąg, owijki itp. 200 zł / m-c):

Około 800 zł w przeciągu czterech miesięcy.

 

Opłata trenera (0 zł / m-c):

U nas ten koszt oczywiście odpada, ale jeśli miałbym liczyć 80-100 zł za godzinę indywidualną z trenerem, to by wyszło około 2500 zł miesięcznie. Jeżeli byłoby to trenowanie w grupie, to koszt za trenera mógłby być oczywiście niższy.

 

Opłata za trenera od ogólnej, siłownia, sala fitness (0 zł / m-c):

U nas ponownie tutaj jest 0 zł, ponieważ mamy dostęp do osiedlowej sali fitness oraz sam póki co robię mu ogólną. Normalnie trzeba zapłacić za karnet na siłownię czy opłacić trenera.

 

Inne dyscypliny (200 zł / m-c):

Janek chodzi 2-3 razy w tygodniu na piłkę nożną, za którą płacimy 130 zł miesięcznie. Oprócz tego Janek chodzi też na koszykówkę, którą ma w szkole, gra w tenisa stołowego, który jest u dziadków oraz chodzi czasem na basen.

 

Wyjazdy na turnieje (500 zł / m-c):

W przeciągu ostatnich czterech miesięcy Janek zagrał w czterech turniejach (Płock, Szczecinek, Gdańsk, Sopot). Koszty za turnieje w Gdańsku i Sopocie odpadają, ponieważ były blisko naszego miejsca zamieszkania. Koszt turnieju w Płocku (paliwo, nocleg, wyżywienie) to było około 1000 zł. Podobny koszt był na turnieju w Szczecinku. Łącznie około 2000 zł.

 

Opłata za trenera na turnieju (0 zł / m-c):

Ten koszt u nas również oczywiście odpada, dopóki ja jeżdżę z synem na turnieje. Normalnie trzeba zapłacić pomiędzy 200 zł, a 350 zł dniówki trenerowi (chociaż czasami nawet więcej). Oczywiście, jeśli trener jedzie z grupką zawodników to ten koszt dzieli się na ilość osób i wychodzi taniej, niż wyjazd z trenerem indywidualnie. Dochodzą tutaj również koszty trenera, jego nocleg, wyżywienie, transport.

 

Wpisowe do turniejów (105 zł / m-c):

Około 420 zł = wpisowe do czterech turniejów.

 

Podsumowując średnio miesięcznie w miesiącach, kiedy graliśmy na hali wydawaliśmy: 1200 zł korty + 175 zł piłki + 200 zł inne materiały + 200 zł inne dyscypliny + 500 zł turnieje + 105 zł wpisowe = 2380 zł.

W sezonie letnim od maja do września mamy jeszcze niższe koszty, ponieważ mamy swoje, wydzierżawione korty tenisowe (Leśnik Sopot) i oczywiście płacimy jedynie za ich dzierżawę. W przypadku, gdy płacimy za korty w sezonie letnim to koszt ich wynajęcia spada co najmniej o połowę w stosunku do sezonu zimowego.

Jak widać nie są to duże koszty, ale jeśli doliczylibyśmy koszty trenera od tenisa i od ogólnej oraz jeśli częściej jeździlibyśmy na turnieje (nie raz na miesiąc a dwa-trzy razy) to całkowity koszt mógłby dojść nawet do 7 czy 8 tysięcy złotych miesięcznie, nie mówiąc już o tym, jakby dziecko miałoby jeździć z trenerem na turnieje. Więcej musimy również doliczyć, jeśli mamy mało turniejów w okolicach miejsca naszego zamieszkania. Nie ma co już wspominać o wyjazdach za granicę, kiedy dochodzą opłaty za samolot, ale w przypadku 10-latka, to jeszcze oczywiście za wcześnie.